Ukradł rzeczy. Zatrzymali go pracownicy
Zarzuty kradzieży rozbójniczej usłyszał 36-letni częstochowianin, który wszedł do jednej z firm przy ulicy Dekabrystów gdzie skradł kilka przewodów zasilających bojlery elektryczne. Po schowaniu skradzionych rzeczy do plecaka, wszedł do pokoju biurowego gdzie skradł telefon komórkowy. Wychodzącego złodzieja zobaczył pracownik, który w trakcie zatrzymywania złodzieja został przez niego uderzony. Ujętego złodzieja przekazano policjantom.
Zarzuty kradzieży rozbójniczej usłyszał 36-letni częstochowianin, który wszedł do jednej z firm przy ulicy Dekabrystów gdzie skradł kilka przewodów zasilających bojlery elektryczne. Po schowaniu skradzionych rzeczy do plecaka, wszedł do pokoju biurowego gdzie skradł telefon komórkowy. Wychodzącego złodzieja zobaczył pracownik, który w trakcie zatrzymywania złodzieja został przez niego uderzony. Ujętego złodzieja przekazano policjantom.
06 grudnia około godziny 14.00 do pomieszczeń jednej z firm przy ulic Dekabrystów w Częstochowie wszedł nieznany mężczyzna z zamiarem dokonania kradzieży. Po wejściu do łazienek, sprawca usiłował ukraść wszystkie elementy metalowe. Uszkodził cztery suszarki do rąk oraz ogrzewacze wody, ostatecznie kradnąc kable od bojlerów elektrycznych. Po schowaniu skradzionych rzeczy, złodziej przeszedł do pomieszczeń biurowych, gdzie wykorzystując nieobecność pracownika, ukradł telefon komórkowy wartości kilkuset złotych. Wychodzącego złodzieja zobaczył pracownik firmy. W trakcie pogoni za złodziejem, sprawca uderzył interweniującego mężczyznę. Złodziej został jednak ujęty i przekazany policjantom z Komisariatu III Policji. Uslyszał już zarzut kradzieży rozbójniczej oraz uszkodzenia mienia. Za ten czyn, prokurator zastosował wobec niego środem zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.