Wiadomości

Pijany rowerzysta chciał wręczyć łapówkę

Data publikacji 17.03.2011

" Panowie macie stówę, zawieźcie mnie do domu i nie róbcie cyrku ". Te słowa skierował 69-letni, zatrzymany, pijany rowerzysta. Mężczyzna miał ponad 2 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Uciekał przed policjantami, nie chciał podać swoich danych, stawiał opór przy zatrzymaniu oraz znieważył policjantów. Gdy to nie pomogło, położył na kolana policjanta banknot 100 złotych jako
" argumentu " aby odstąpili od czynności służbowych.

 " Panowie macie stówę, zawieźcie mnie do domu i nie róbcie cyrku ". Te słowa skierował 69-letni, zatrzymany, pijany rowerzysta. Mężczyzna miał ponad 2 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Uciekał przed policjantami, nie chciał podać swoich danych, stawiał opór przy zatrzymaniu oraz znieważył policjantów. Gdy to nie pomogło, położył na kolana policjanta banknot 100 złotych jako
" argumentu " aby odstąpili od czynności służbowych.

Wczoraj, około godziny 16.30 policjanci  z SPPP zauważyli  na ulicy  Jastrzębiej w Częstochowie rowerzystę, który  na widok radiowozu nagle skręcił w boczną ulicę. Policjanci  pojechali za uciekającym dalej mężczyzną. Po zatrzymaniu  okazało się, iż rowerzysta jest pijany. Nie stosował się do żadnych poleceń policjantów, odmawiał podania danych osobowych.  W trakcie przewożenia go na badania w zakresie zawartości alkoholu, rowerzysta znieważył policjantów. Po badaniu okazało się, iż ma ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. W trakcie dalszych czynności, częstochowianin postanowił załatwić sprawę po swojemu. Położył na kolana jednego z policjantów banknot 100 złotych, mówiąc aby dali mu spokój i zawieźli go do domu. Teraz za znieważenie, jazdę w stanie nietrzeźwym oraz usiłowanie wręczenia korzyści majątkowej grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.

Powrót na górę strony