Zatrzymany pijany wandal, który uszkodził samochód
Wgnieciona tablica rejestracyjna, wyrwane lusterka, uszkodzona obudowa - to tylko część uszkodzeń jakie spowodował pijany wandal wracający do domu. Mieszkaniec ulicy Zamenhoffa w Częstochowie "zemścił" się na samochodzie, który - jego zdaniem źle zaparkował. Na ten akt wandalizmu zareagowali świadkowie, którzy powiadomili policję. Mundurowi wyciągnęli ukrytego w krzakach chuligana. Okazało się, iż ma ponad 3.5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Dzisiaj w nocy, około godziny 2.45 policjanci zostali zawiadomieni o tym, iż na parkingu przed jednym z bloków na ulicy Zamenhoffa w Częstochowie, mężczyzna uszkadza zaparkowany samochód. Gdy mundurowi przyjechali na miejsce zdarzenia zastali mercedesa z uszkodzoną tablicą rejestracyjną, wyrwanymi i uszkodzonym lusterkami oraz innym zniszczonymi elementami. Wyrwane elementy leżały niedaleko pojazdu. Patrolując okolice, mundurowi znaleźli schowanego w krzakach sprawcę. Okazało się, że wandal był komplenie pijany. Badanie trzeźwości wykazało, iż ma ponad 3.5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Jak tłumaczył śledczym, mercedes mu przeszkadzał, gdyż kierowca pojazdu źle zaparkował. Dlatego zdenerwował się i wyładował złość na pojeździe. Pijany, 38-letni wandal został zatrzymany. Po wytrzeźwieniu, może usłyszeć zarzuty uszkodzienia mienia, za co grozi mu do 5 lat więzienia.