Wiadomości

Przeszkadzał jej krzyż, więc go... wycięła

Data publikacji 28.07.2014

Zarzuty kradzieży oraz obrazy uczuć religijnych może usłyszeć 57-letnia kobieta, która jak wstępnie ustalono, wycięła a następnie zabrała na swoją posesję 4,5 metrowy krzyż z otaczającym go płotkiem, który znajdował się przy jej domu. Mieszkanka gminy Dąbrowa Zielona tłumaczyła, że przeszkadzały jej zgromadzenia mieszkańców i modlitwy przed kapliczką z krzyżem.

Policjanci z Koniecpola w minioną sobotę pojechali na nietypową interwencję do jednej ze wsi w gminie Dąbrowa Zielona. Według zgłoszenia miało tam dojść do kradzieży metalowego krzyża o wysokości 4.5 metra wraz z metalowym płotkiem, który go otaczał. Gdy tylko mieszkańcy zauważyli jego wycięcie, natychmiast powiadomili policjantów. Pies tropiący doprowadził przewodnika prosto na pobliską posesję, gdzie znaleziono skradziony krzyż. 57-letnia właścicielka posesji nie chciała go oddać. Ustalenia wskazują, iż kobieta wycięła go osobiście i zabrała wraz z otaczającym płotkiem. Kobieta  oświadczyła, że powodem jej działania były przeszkadzające jej zbiórki mieszkańców pod krzyżem i ich modlitwy. Teraz 57-letniej mieszkance powiatu częstochowskiego grozi do 5 lat więzienia za kradzież oraz obrazę uczuć religijnych.

Powrót na górę strony